Boze , jaki ON byl przysojny ! Mial czarujace zielone oczy , piekne brazowe loki i te doleczki .... *.*
-Hej , jestem Harry - przywital sie podajac mi i mojej przyjaciolce reke.
-Ja jestem Jessie a to moja przyjacioka Emily. - Powiedzialam usmiechajac sie .
-Milo mi.
-Nam rowniez - powiedzialysmy jednoczesnie poczym zaczelismy sie smiac.
Nagle samolot wystartowal . Caly lot gadalysmy i smialysmy sie z Harry'm , dowiadujac sie wiele ciekawych rzeczy o nim . ( Harry nie byl slawny )
°°°
Zblizalismy sie do londowania ... Po okolo 15 minutach juz wylondowalismy . Wyszlysmy z Samolotu i pozegnalysmy sie z Harry'm wymieniajac sie przy tym nuerami telefonu.
Poszlysmy w strone wyjscia z lotniska , nagle ujrzalam Niall'a ktory juz na nas tam czekal . Rzucilam mu sie na szyje dajac mu przy tym calusa w policzek , to samo po chwili zrobila moja przyjaciolka .Chlopak zapakowal nasze walizki do bagaznika poczym wsiadl do auta i ruszylismy .
Jadac rozmawialismy o wszystkim . O szkole ktora niedlugo sie zacznie , o wakacjach mile spedzonych , o chlopaku poznanym w samolocie itp.
Bardzo sie stesknilam za Nialle'm i mysle ze Emily tez a nawet bardziej . Brakowalo nam jego swietnych wyglupow i jego poczucia chumoru .
°°°
Niall podwiozl mnie pod sam dom . Wzielam waliske , pozegnalam sie z przyjaciolmi i weszlam do srodka.
W domu powitala mnie uradowana mama i starsza siostra . Przywitalam sie z nim poczym poszlam do sojego pokojurozpakowac rzeczy . Okolo godziny 23 skonczylam i poszlam do lazienki aby sie wykapac . Po 15 minutach bylam juz przebrana w pizame na lozku . Bylam strasznie zmeczona po dzisiejszym dniu . Nagle zaczelam myslec o chlopaku ktorego dzisiaj poznalam . Czy do mnie zadzwoni , napisze ? Czy wogole mnie bedzie pamietal ? Czy sie jeszcze spotkamy ? Po chwili oczy zaczely mi sie namykac i odplynelam w kraine snow .
OCZAMI EMILY :
Niall podwiozl mnie pod dom poczym chcial odjechac lecz zaproproponowalam mu wejscie do srodka. Zgodzil sie . Weszlismy do domu , przywitalismy sie z moimi rodzicami poczym poszlismy do mojego pokoju
Usiadlam na lozku . Po chwili Niall zrobil to samo . Czy on musial byc taki przystojny !!??
Nie wytrzymywalam juz tego .
-Niall...
-Slucham ?
-Bo wiesz juz od jakiegos czasu .... jak by ci to powiedziec...
- Nie musisz nic mowic...- powiedzial poczym delikatnie mnie pocalowal .
Zdziwilam sie . Odwzajemnilam pocalunek . Bylo tak cudownie .. Po chwili niestety Niall musial juz isc .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz